Kotły na biomasę to ciesząca się coraz większym zainteresowaniem alternatywa dla pieców na paliwa kopalne. Spotkać je można zarówno w jedno-, jak i wielorodzinnych budynkach (również pasywnych), a także w gospodarstwach rolnych, gdzie biomasa zwykle jest nie tylko łatwiej dostępna, ale wręcz wytwarzana na miejscu. Wśród urządzeń zróżnicowanych pod względem mocy, zaawansowania technologicznego i wykorzystywanego rodzaju biomasy z pewnością znajdziemy model idealny dla naszych potrzeb.
Na wstępie warto zaznaczyć, że w przeciwieństwie do ropy, węgla i gazu biomasa jest paliwem relatywnie tanim. Oprócz tego jej spalanie w o wiele mniejszym stopniu obciąża środowisko naturalne. Emisja dwutlenku siarki oraz tlenków węgla i azotu jest znacznie niższa niż w przypadku paliw kopalnych. Bilans wydzielanego zaś w procesie tego spalania dwutlenku węgla jest zerowy, ponieważ jego ilość zrównuje się z ilością tego gazu pochłoniętego przez rośliny służące do wyrobu biomasy. W związku z tymi zaletami, decydując się na zakup kotła na biomasę, możemy liczyć na rozmaite formy dofinansowania, np. z programów związanych z odnawialnymi źródłami energii.
Różnice technologiczne
Urządzenia te charakteryzują się stosunkowo niedużymi gabarytami, wysoką wydajnością i prostotą obsługi, a także estetycznym wykończeniem, co dla wielu osób jest też istotne. Cena kotła na biomasę zależy od jego mocy, ale również od wykorzystanej technologii. Za kocioł z tzw. spalaniem dolnym, gdzie w związku z wydłużonym obiegiem spalin emisja zanieczyszczeń jest niższa, a sprawność wyższa, zapłacimy ok. 10 proc. więcej niż za kocioł ze spalaniem górnym. Jeszcze więcej zaś wyniesie cena kotła zgazowującego drewno, który charakteryzuje spalanie trzyfazowe.
Koszt urządzenia rośnie też, jeśli wyposażono je w układ regulujący dopływ powietrza do kotła i automatyczny podajnik paliwa. Podajnik taki może przybierać formę tłokową lub szufladową, najczęściej jednak występuje w postaci ślimakowej. – Jego obecność pozwala zredukować obsługę kotła do minimum, czyli do uzupełniania zapasu paliwa w zasobniku i usuwania popiołu – mówi ekspert z internetowego sklepu z kotłami 499.com.pl.
Podział kotłów w zależności od rodzaju paliwa
Oprócz wspomnianych kotłów zgazowujących, w których spala się drewno, wyróżnić można też kotły retortowe (na pellet, zrębki i trociny) oraz wsadowe, spalające baloty ze słomy. Słoma powinna być dobrze wysuszona – jej wilgotność nie może przekraczać 20 proc. Podobnie rzecz ma się zresztą w przypadku drewna używanego w kotłach zgazowujących. Zbyt wilgotne paliwo obniża bowiem sprawność urządzenia. Na koniec warto wspomnieć jeszcze o istnieniu kotłów wielopaliwowych, zaprojektowanych tak, by móc efektywnie spalać więcej niż jeden tylko rodzaj paliwa stałego.