Dwa koncerny o światowym zasięgu, podjęły decyzję o współpracy.
Dwa giganty motoryzacyjne zawiązały ze sobą współpracę i już za około trzy lata ma rozpocząć się ich wspólna produkcja systemów wykorzystujących ogniwa paliwowe. Produkcja rozpocznie się w istniejącym już zakładzie GM w Brownstown, gdzie aktualnie produkowane są zestawy akumulatorów. Suma inwestycji obu firm we wspólny biznes wynosi 170 milionów dolarów. We wspomnianym zakładzie powstanie również około 100 nowych miejsc pracy.
Sama współpraca Hondy oraz GM nie jest niczym nowym, gdyż trwa już od lipca 2013 roku, kiedy to powstała spółka Fuel Cell System Manufacturing. Już cztery lata temu została podpisana umowa, która zobowiązuje obie firmy do wspólnego opracowania systemów ogniw paliwowych najnowszej generacji oraz sposobów na magazynowanie wodoru. Firmy wymieniły się wzajemnie swoimi doświadczeniami, aby móc wspólnie stworzyć przystępne cenowo rozwiązania z zakresu właśnie ogniw paliwowych oraz systemów magazynowania wodoru.
GM i Honda współpracują również z wieloma wysłannikami rządów, dzięki czemu mogą rozmawiać na temat rozpowszechnienia i rozwoju stacji ładowania pojazdów. Jest to bardzo ważne w kontekście przyjęcia się pojazdów z ogniwami paliwowymi przez klientów na całym świecie. Agregat prądotwórczy mógłby być ciekawym rozwiązaniem, jednak całkowicie nie w tą stronę zmierza filozofia samochodów z ogniwami paliwowymi. Agregaty na gaz również nie zdadzą egzaminu, aczkolwiek możemy mieć pewność, że współpraca takich gigantów motoryzacyjnych jakimi są GM oraz Honda, z pewnością zaowocuje ciekawymi rozwiązaniami inżynieryjnymi.
W temacie ogniw paliwowych można spokojnie stwierdzić, że to Honda będzie swoistym mentorem. W Kraju Kwitnącej Wiśni od zeszłej wiosny sprzedawany jest pojazd Clarity Fuel Cell, który niedawno trafił również do USA. Oficjalne testy wykazały, że wspomniany samochód uzyskał zasięg 589 kilometrów, co stawia go na pierwszym miejscu wśród wszystkich pojazdów elektrycznych nie posiadających silnika spalinowego.